Na początku stycznia dałam się namówić na zakup w MAC'u - Alpine Bronze Mineralize Blush. Napisałam, że dałam się namówić, bo najpierw zostałam nim pomalowana, a dopiero później zobaczyłam go w pudełku. Efekt na policzku mnie olśnił. W pudełku zdziwił, bo pomyślałam, że to bronzer!
Kolor Alpine Bronze określiłabym jako ciepły, karmelowy. Ma w sobie odrobinę brązowego i pomarańczowego pigmentu. Dodatkowo zawiera delikatny shimmer. Na skórze daje efekt delikatnego rozświetlenia. Nie ma dużych drobinek brokatu czy czegoś podobnego. Róż na policzku miesza się z naturalnym rumieńcem dając delikatny, brzoskwiniowy efekt. Polecam dziewczynom, które "lubią" się czerwienić. Róż dodatkowo kamufluje moje małe przebarwienia na policzku, które różowe i czerwone róże zazwyczaj podkreślają.
Alpine Bronze jest idealnie napigmentowany. Wystarczająco, aby było go widać i ładnie stopniować kolor. Nie zrobimy sobie nim krzywdy, ani pomarańczowych placków. Róż jest mięciutki. Idealnie nabiera się na pędzel, ale nie osypuje. Jest dosyć trwały, chociaż nałożony rano wymaga poprawek przed wieczorną randką ;) To mój pierwszy róż mineralny MAC'a. Najbardziej zachwyciło mnie to, że nie zapycha. Róże często mnie zapychają i nie mogę ich za długo używać. Ten noszę codziennie od trzech tygodni :) Już zastanawiam się nad następnym kolorem.
Jak Wam się podoba mój nowy MACzek? Jakie kolory na policzkach najbardziej lubicie nosić?
prześliczny jest ;) bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście bardzo ładnie prezentuje sie na twarzy :)
OdpowiedzUsuńWygląda zupełnie inaczej, niż na opakowaniu. Na plus :)
Usuńwygląda pięknie :>
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) To mój pierwszy brzoskwiniow róż. Szkoda, że tak późno go odkryłam :)
UsuńTeż mi się wydaje, że idealnie pasuje do Twojej karnacji.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Szkoda, że tak późno odkryłam, że brzoskwinki mi pasują :D
UsuńBardzo mi się podoba! Zwłaszcza na Twoim policzku. Ja lubię zimne róże na zimę, na wiosnę i lato czasem wybieram coś cieplejszego no i bronzer :)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa, jak będzie wyglądał na delikatnie opalonej skórze latem. Szkoda, że to dopiero za pół roku :/
UsuńPodoba mi się! Efekt bardzo delikatny, ale widać, że coś na policzku jest, czyli coś co lubię najbardziej :) Ja od minionych świąt jestem zakochana w róża z Elfa Mellow Mauve, jest śliczny! :)
OdpowiedzUsuńJuż go sobie "zgooglowałam" piękny jest!. Jeszcze nie miałam nic z Elfa, najwyższa pora, to zmienić ;)
UsuńŁadny efekt :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje! Ja przymierzałam się do Harmony, ale jakoś z Mac'iem mi nie po drodze...
OdpowiedzUsuńHarmony jest dla mnie troszeczkę za ciemny. U mnie by się sprawdził jako bronzer :)
Usuńefekt bardzo fajny, naprawdę mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńBoski jest ten kolor i chętnie go wypróbuję przy następnej okazji ;) Jaka jest jego cena?? :*
OdpowiedzUsuńZabiorę go na następne spotkanie :) Kosztował 100 pln.
UsuńNie moge sie doczekac kiedy go wypróbuję ;) ;*
UsuńŚliczny, pięknie się prezentuje na policzku:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńBardzo ładnie wygląda na Twojej buzi, ale w pudełku nigdy nie zwróciłabym na niego uwagi :P
OdpowiedzUsuńJak bym sama zobaczyła go w pudełku, to na pewno bym nawet nie pomyślała o zakupie ...ale, że najpierw zostałam nim pomalowana, to nie trzeba było mnie długo namawiać ;)
UsuńAch te ich marketingowe sztuczki ;)
UsuńRaz mnie pani w MACu pomalowała jasnoniebieskim cieniem do powiek, co pozostaje w absolutnej sprzeczności z moją filozofią makijażową. Udało mi się więc oprzeć :) ale generalnie one (panie) są BARDZO sugestywne :P
Ja zawsze chodzę tylko do Pana Sebastiana, który stosuje sztuczki makijażowe, a nie marketingowe :D
Usuńpięknie u Ciebie wygląda:)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńBardzo ładnie wygląda na twarzy, choć bardziej jak bronzer niż róż :)
OdpowiedzUsuńW opakowaniu wygląda jak bronzer. Obiecuję, że na buzi tak nie wygląda :D
Usuńświetny, gdyby nie to, że od dawna służy mi bi-kor, pewnie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńcałuski
Coś słyszałam o bi-korze. Muszę sprawdzić, co to jest ;)
UsuńEkhm ... jeżeli go nie chcesz czy coś to ja go chętnie przygarnę ;)
OdpowiedzUsuńPatrząc na produkt w opakowaniu powiedziałabym, że daje drobinki, a koloru prawie wcale.
OdpowiedzUsuńA tu proszę, mamy zaskoczenie.
Ja jestem dinoazurem i nic z Maca jeszcze nie mam:P
Dokładnie, jest zupełnie na odwrót :)
Usuńno super!prezentuje sie bajecznie:) MAC ma sporo fajnych kolorkow rozy z tego co widzialam i na pewno sa warte zakupu,musze kiedys sie tez skusic:)
OdpowiedzUsuńMnie tyle rzeczy w MAC'u kusi, aż boję się tam wchodzić :)
UsuńFantastyczny, sama się zastanawiam nad jego zakupem;)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo naprawdę jest piękny :)
UsuńPiękny;) Ja z tej kolekcji kupiłam MSF.
OdpowiedzUsuńTeż były piękne :)
Usuń