Balea jest marką należącą do niemieckiej drogerii DM. Omawiany żel pod prysznic pochodzi z limitowanej kolekcji zimowej, inspirowanej francuskimi makaronikami. Żel przywiozła mi mama, w zeszłym miesiącu z Berlina.
Podoba mi się design opakowania. Butelka zawiera 300 ml kremowego żelu o bladoróżowym kolorze. Jego główną zaletą jest smakowity, czekoladowy zapach z delikatną, owocową nutą figi. Zapach nie utrzymuje się po kąpieli. Żel pieni się bardzo delikatnie i nie wysusza skóry. Zdarzyło mi się zapomnieć/nie mieć czasu nałożyć balsamu po kąpieli i nie odczułam nieprzyjemnego ściągnięcia i szorstkości skóry.
http://www.littleoven.com/ |
Żelu używam od prawie miesiąca, dwa razy dziennie i ubyło go ok. połowy. Bardzo go polubiłam i chociaż czeka na mnie jeszcze kilka produktów kąpielowych do przetestowania, to zamówię następny na zapas :) Niestety w najbliższym czasie, nie będę miała możliwości kupienia go bezpośrednio w DM-ie, dlatego zamówię go na allegro. Uwielbiam jego czekoladowy zapach, idealny na jesienne wieczory i chłodne poranki. Jest niedrogi, kosztuje na allegro ok. 7 zł, co jest jego niewątpliwą zaletą ;)
ach ta Balea.. bardzo chętnie popróbowała bym ich produkty.. trzeba się kiedyś do Berlina na wycieczkę wybrać :)
OdpowiedzUsuńWycieczka do Berlina i zakupy, przyjemność 2 w 1 ;)
UsuńUwielbiam jego zapach! Coś cudnego ;) Swoją drogą przez zimę będę musiała zrobić jego zapas zanim nową limitkę wprowadzą ;)
OdpowiedzUsuńTeż planuję zrobić jego zapas. Zapach jest rzeczywiście wyjątkowy ;)
UsuńJa też mam go tylko wiśnie i migdały ;) ciekawe od kogo ... ;*
OdpowiedzUsuńHmmm... ciekawe, ciekawe :P
UsuńTen żel jest boski :) Ślicznie pachnie.
OdpowiedzUsuńTo prawda, świetnie wyszło połączenie czekolady z figą
OdpowiedzUsuńKocham ten żel!
OdpowiedzUsuń