piątek, 22 marca 2013

La Roche-Posay, Hydreane Legere - Lekki krem nawilżający

Przez ostatni miesiąc odstawiłam mój ulubiony krem do twarzy DayWear na rzecz lekkiego kremu nawilżającego Hydreane Legere od La Roche-Posay. Do zakupu skusiła mnie promocja 39 zł w Super-Pharm. Poza tym potrzebowałam dobrego nawilżacza na wyjazd. 40 ml starczyło mi na ponad miesiąc, przy czym przez dwa tygodnie krem był nakładany kilka razy dziennie na twarz i dekolt. Poza nawilżaniem, krem nie robił nic więcej, ale takie jego zadanie :) 
Krem sprawdził się w wielu sytuacjach: jako krem na dzień pod makijaż, jako nawilżacz po opalaniu i na noc oraz krem na dzień noszony bez makijażu. Hydreane sprawdził się w każdej z wymienionych sytuacji, ani razu mnie nie zapchał i nie dopuścił do wysuszenia skóry. Miałam bardzo ładną cerę podczas stosowania Hydreane. Jedyne czego mi w nim brakuje, to filtru przeciwsłonecznego, co dyskwalifikuje go do noszenia "solo" latem. Widziałam, że pojawił się w serii Hydreane krem BB z filtrem SPF 20, zamierzam przetestować go podczas lata, o ile lato nadejdzie. Wracając do Hydreane Legere, krem ma lekką konsystencję, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Twarz nie świeci się po nim. Zapach jest świeży, podobny do zapachu innych, aptecznych kremów. Krem jest warty polecenia, planuję kupić go ponownie.

Jakie są Wasze ulubione nawilżacze? Może znowu spróbuję czegoś nowego :)

18 komentarzy:

  1. Ja ostatnio wielbię nawilżające serum Tołpy. Nakładam je pod krem na dzień. Spisuje się świetnie! Skóra stała się napięta, czuć, że jest nawilżona, a do tego zauważyłam, że wszelkie niedoskonałości zniknęły, a nowi nieprzyjaciele pojawiają się naprawdę rzadko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brzmi świetnie, jak idealny zamiennik Pat&Rubowej ampułki :) Dzięki za polecenie :)

      Usuń
  2. nie miałam go, aktualnie nie stosuje typowo nawilżających kremików:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie że pojawiła się recenzja tego kremu. Chciałam go przetestować a nie wiedziałam czy warto. Ja używam lekkiego nawilzajacego kremu Avene I ma wlasnie faktor jest naprawdę dobry polecam. Podobnie jak La Roche jest kremem na wodzie termalnej. Polecam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mogłam pomóc. Markę Avene też bardzo lubię, szczególnie Triacneal i serię Cleanance :)

      Usuń
  4. Fajnie że pojawiła się recenzja tego kremu. Chciałam go przetestować a nie wiedziałam czy warto. Ja używam lekkiego nawilzajacego kremu Avene I ma wlasnie faktor jest naprawdę dobry polecam. Podobnie jak La Roche jest kremem na wodzie termalnej. Polecam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi akurat podoba się że nie ma filtra, bo dla mojej cery jest to zbędny zapychacz w tego typu produktach. Poza tym z reguły jest on dezaktywowany przez kosmetyki, które nakłada się później podczas makijażu, więc mija się to z celem ;)
    Szkoda, że nie robi nic więcej oprócz nawilżenia, bo jednak lubię jak krem jeszcze rozjaśnia albo likwiduje przebarwienia ( to już chyba z racji wieku :P). Jedyne gdzie mogłabym go zastosować to pod makijaż, więc będę o nim ewentyualnie pamiętać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może właśnie filtry mnie w niektórych kosmetykach zapychają? Nie pomyślałam o tym, zawsze szukałam tych z filtrem, chociaż bez sensu bo podklad i tak mam z spfem

      Usuń
  6. Bardzo lubię tą serię, zawsze zabieram na wakacyjne wojaże, świetnie nawilża i nie mam uczucia napięcia i przesuszenia po kąpielach słonecznych, ładnie mi też łagodzi podrażnienia dekoltu.. często po opalaniu mam kaszkę... a ten kremik sobie dobrze radzi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam to samo na dekolcie, pomimo stosowania wysokich filtrów. Hydreane złagodził tę nieprzyjemną historię :)

      Usuń
  7. ja co prawda potrzebuję kremy, które dają coś więcej niż tylko nawilżenie.. ale dobry nawilżacz też ciężko znaleźć, więc chwała mu za to :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko, ciężko, a ten jest jak woda dla skóry :)

      Usuń
  8. A ja korzystam z kremów czysto nawilżających przeważnie jako ukojenie po słonecznym dniu. Nawet po wysokim filtrze moja skóra tego potrzebuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten świetnie się sprawdził po opalaniu :)

      Usuń
  9. Widziałam go kilka razy na sklepowej półce ale nigdy nie skusił mnei do zakupu ...

    OdpowiedzUsuń
  10. Kejmi, co to za pesymizm, lato musi nadejść :) Mam nadzieję tylko, że będzie przewaga słońca a nie deszczu. Miłego wieczorku :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, trzymam Cię za słowo! ;)

      Usuń
  11. o kurcze, kusisz :) ja co rusz kupuje nowy krem nawilzajacy, chyba lubie testowac, LRP moze byc ciekawym produktem (o ile mnie nie zapcha ;))!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz