niedziela, 17 marca 2013

Lawendowa Farma, Miód z Lawendą, ręcznie robione mydło

Na początku tego roku złożyłam moje pierwsze zamówienie w Lawendowej Farmie. Na Lawendowej Farmie Pani Ewa tworzy mydła i kosmetyki. Zamówiłam balsam w kostce, mydło z miodem i lawendą oraz Plastelinkę Muminka, która bardzo przypomina Lushowy Angels on Bare Skin. Dzisiaj chciałabym przedstawić mydło naturalne "Miód z Lawendą". 
Mydła z Lawendowej Farmy są świeże, wyrabiane ręcznie na zimno. Mają naturalne składy i zapachy. Moje mydełko zawiera oliwę, miód, mielone płatki owsiane i masło shea. Dzięki temu jest delikatne dla skóry i nie wysusza jej. Zapach w opakowaniu jest bardzo intensywny, nie byłam pewna, czy go polubię. Pod prysznicem i w zetknięciu ze skórą jest delikatny i przyjemny. Pachnie ziołowo lawendą. Mydło nie pieni się lecz tworzy kremową warstwę myjącą. Kawałki płatków owsianych delikatnie peelingują. Kostkę podzieliłam na trzy części. Jedna poszła pod prysznic, druga jako mydło do rąk. Mydło jest bardzo wydajne, zdecydowanie bardziej niż moi Lushowi ulubieńcy. 
Bardzo polubiłam Lawendową Farmę i na pewno kiedyś do niej wrócę. Chciałabym wypróbować jeszcze mydła z kokosem i plastrem miodu oraz masę innych kosmetyków, jak balsamy, masełka shea, świece sojowe czy mazidła do ust. Dla mnie Lawendowa Farma jest częściowo polskim odpowiednikiem Lusha, na pewno bardziej naturalnym i bardziej przystępnym cenowo :) 110 g kostka mydła kosztuje 11 zł.

27 komentarzy:

  1. Też bardzo lubię asortyment Lawendowej Farmy. Kejmi masz strasznie podobny do mojego gust kosmetyczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego tak bardzo lubię czytać Twój blog :D

      Usuń
    2. I dlatego ja uwielbiam Twój, nie opuszczam żadnego posta :)

      Usuń
  2. Coraz bardziej przekonuję się do takich naturalnych mydełek:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjemność dla skóry i dobro dla środowiska jednym, niedużym kosztem :)

      Usuń
  3. Już od jakiegoś czasu przeglądam ofertę Lawendowej Farmy i kusi mnie niesamowicie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie polecam wypróbować. Też przed zakupem długo się zastanawiałam :)

      Usuń
  4. Zaraz zajrzę do tej Farmy!:) zaintersowałaś mnie bardzo tym mydełkiem:):)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam jeszcze tego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tego mydełka, ale skład jest sympatyczny. Poza tym fajnie wygląda opakowanie takie proste, ale zarazem ma coś w sobie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo podoba mi się idea kosmetyków z LF - są proste i naturalne, ich opakowania także :)

      Usuń
  7. mi faza na mydła przeszła po chwilowej fascynacji mydłami Lusha :) wolę jednak płyny, żele czy pianki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja fascynacja chyba jest w szczytowym stadium :D

      Usuń
    2. też to przechodziłam :P

      Usuń
  8. Kusząca recenzja, a mydło warte uwagi :) choć mogłaś nie wymieniać na końcu co chciałabyć jeszcze przetestować, bo i mnie teraz kusi :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wiesz jak mnie kusi?! Ale obiecałam sobie najpier zużyć, to co mam, zanim złożę kolejne zamówienie :D

      Usuń
    2. To jest dobry pomysł :D jak będą braki to można się tak zaopatrzyć :)

      Usuń
  9. nie znam tej firmy, zaraz zerknę co tam można znaleźć:]

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wygląda zbyt urodziwie

    OdpowiedzUsuń
  11. Lushowy odpowiednik, który jest tańszy? Wchodzę w to!

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię tego typu kosmetyki :) lushowe cuda znam, dość dużo ich w sumie testowałam, ale tańsze, polskie odpowiedniki wydają się być kuszące :) Pozdrawiam i dziękuję za oświecenie mnie, że coś takiego jak Lawendowa Farma istnieje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. LF może być odpowiednikiem, ale umówmy się, nic nie zastąpi Lusha ;)

      Usuń
  13. nie widziałam tego mydełka ale bardzo mnie zainteresowała jeszcze ta cena :))))

    OdpowiedzUsuń
  14. Juz sobie wyobrażam jak pachnie...:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz