piątek, 14 grudnia 2012

ALVERDE, masło do ciała z Makadamią i masłem Karite

Jakiś czas temu, na początku października zrobiłam u mamy zamówienie z niemieckiego DM. Wśród zamówionych kosmetyków znalazło się masło do ciała firmy Alverde z makadamią i masłem Karite. W śródowisku blogerek marka Alverde słynie z dobrych produktów do włosów. Alverde jest odpowiednikiem rossmanowskiej Alterry


Może najpierw zacznę od plusów tego masełka... Podoba mi się jego opakowanie, ponieważ uwielbiam wszystko w słoiczkach itd. Podoba mi się jego konsystencja gęstej śmietany. Przyjemna, dobrze się rozprowadza. Podoba mi się jego idealnie biały kolor. To by było na tyle plusów.

  
Co mi się nie podoba w tym mazidle? Najbardziej nie podoba mi się to, że masło nie nawilża mojej skóry tak, jak bym chciała, czyli od rana do wieczora minimum. Po użyciu rano tego specyfiku, moja skóra wieczorem była lekko przesuszona. Nie zdarzyło mi się to nigdy wcześniej z innym masełkami np.: z The Body Shop lub Pat&Rub. Poza tym, masło Karrite jest daleko w składzie na 8 miejscu. Wcześniej są rożne alkohole i gliceryna. Dodatkowo nie podoba mi się jego zapach. Może jakbym nie miała suchej skóry masełko lepiej by się u mnie sprawdziło? Nie wiem, może... Masło jest przeznaczone do bardzo suchej skóry, więc uważam, że nie spełniło swojego zadania.

19 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziwny, mi się nie podoba. :( Trochę orzechowy - trochę kwaśny.

      Usuń
  2. Skoro już wieczorem skóra była przesuszona, to chyba naprawdę konkretny bubel ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety tak... Po przetestowaniu produktów do włosów Alverde, liczyłam na trochę więcej od tego masła :(

      Usuń
  3. Na ulotce zachęcają fajnym składem, a rzeczywistość i inci pokazuje niechlubną prawdę. Dobrze, że potrafimy czytać składy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) Masło Karrite w nazwie sugeruje coś więcej w składzie niż ósme miejsce...

      Usuń
  4. Wygląda sympatycznie. Szkoda, że nie nawilża dostatecznie.
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo symapatycznie, niestety u mnie nie działa.
      Dziękuję i również pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Rzeczywiście pierwsze skojarzenie - masło z Isany : ) Ja cierpię na razie na nadmiar maseł , balsamów itp tak więc i tak bym się nie skusiła , potrzebuję dużego nawilżenia : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również potrzebuję dużego nawilżenia, dlatego zawiodłam się na tym produkcie

      Usuń
  6. fajne to masełko :)

    dodaję do obserwowanych :P

    OdpowiedzUsuń
  7. A jak oceniasz wchłanianie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wchłania się dosyć szybko i nie pozostawia tłustej warstwy.

      Usuń
  8. właśnie wygrałam je w rozdaniu :) moja skóra sucha na pewno nie jest, więc mam nadzieję, że spisze się ok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że masełko spisze się u Ciebie lepiej, niż u mnie :)

      Usuń
  9. to i u mnie by się nie sprawdził, bo mam mocno suchą skórę i muszę się mocno nawilżać ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. szkoda, że to masełko nie przypadło Ci do gustu, ja jeszcze nic nie miałam w swoich łapkach z Alverde;)

    OdpowiedzUsuń
  11. A u mnie się sprawdziło, mimo że miałam skórę przesuszoną (głównie od wspaniałej wody)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz